Najtańszą opcją są oczywiście loty linii Ryanair oraz Wizzair. My wybraliśmy tę pierwszą opcję. Kupiliśmy bilety na lot do Tel Awiwu z Poznania, a powrotny z Eilatu do Poznania. Minusem Ryanaira była bezpłatna możliwość wydruku karty pokładowej dopiero na cztery dni przed lotem, co wiązało się z potrzebą znalezienia drukarki. Zalecam sprawdzić przed wyjazdem czy Wasze lotnisko obsługuje elektroniczne karty pokładowe, ponieważ jak się okazało niektóre lotniska uznają tylko i wyłącznie dokumenty w formie fizycznej. Nam na szczęście wydrukowanie karty umożliwił hostel Arava, w którym spaliśmy w Eilacie.
RADA: jeśli lecicie samolotem Boeing 737-800 spróbujcie zarezerwować sobie miejsca w rzędzie 16 lub 17, które są przy wyjściach ewakuacyjnych, ponieważ mają więcej miejsca na nogi!

WAŻNE! 
Zwróćcie proszę uwagę na dokładną nazwę lotniska, z którego / do którego lecicie. Eilat (ETH) posiada lotnisko w środku miasta i wiele osób (my też się nabraliśmy!) myśli, że to z niego / do niego odbywają się loty. Jednak lotnisko to nie obsługuje tanich linii takich jak Ryanair czy Wizzair, a to faktyczne lotnisko: Eilat - Ovda (VDA) znajduje się tak naprawdę 40 kilometrów od miasta Eilat.

JAK DOSTAĆ SIĘ Z LUB NA LOTNISKO EILAT-OVDA (VDA)?

Lotnisko podnajmuje autobusy nr. 282, które kursują bezpośrednio pomiędzy portem VDA a głównym dworcem autobusowym w mieście Eilat, zgodnie z rozkładem lotów. Bilet w jedną stronę kosztuje 21.50 NIS i można go kupić tylko u kierowcy. UWAGA! Kierowca nie akceptuje innej waluty niż szekle! 
Rozkład jazdy lini 282 można sprawdzić dzień przed odlotem - kartka zostanie wywieszona przy kasie / informacji na dworcu centralnym (mapa po prawej).

RADA: Na lotnisku VDA znajduje się kran z pitną wodą, dlatego warto mieć przy sobie pustą butelkę do napełnienia - mała butelka wody mineralnej kosztuje tam 10 NIS!

Przygotujcie się psychicznie na długą odprawę przed wylotem - nasza trwała około dwóch godzin! Najpierw czekaliśmy w kolejce na tak zwany 'wywiad' przyprowadzany przez celników - odpytywali każdego o bagaż ("czy sami pakowaliście swój bagaż?", "czy ktoś miał do niego dostęp od momentu spakowania aż do teraz?"), a nawet zadawali osobiste pytania ("jak długo się znacie?", "czy mieszkacie razem?"). Następnie prześwietlano cały bagaż i jeśli się miało szczęście, można było pójść dalej odebrać bilety i ewentualnie nadać bagaż główny. Jeśli jednak coś się celnikom nie spodobało, trzeba było poddać się rewizji i to bardzo szczegółowej...Widziałam jak wykładano z bagażu dosłownie wszystko, badano detektorem japonki (każdy z osobna), a nawet przeglądano gazety - kartka po kartce. Nas to na szczęście ominęło, więc odebraliśmy bilety i poszliśmy na prześwietlenie bagażu podręcznego, a za tym jeszcze odprawa paszportowa, wydanie wizy wyjazdowej i...wreszcie znaleźliśmy się w strefie zero :) 

JAK DOSTAĆ SIĘ Z LUB NA LOTNISKO W TEL AWIWIE?

Najłatwiej dojechać pociągiem za 13.50 NIS w jedną stronę. Stacja w centrum Tel Awiwu nazywa się 'Savidor', a stamtąd można łatwo dostać się w dalsze dzielnice miasta autobusem za 6.00 NIS za przejazd - cena jest taka sama, niezależnie od tego, ile przystanków się jedzie.
My zmówiliśmy się z jeszcze jedną parą z samolotu i wynajęliśmy taksówkę na czterech, co wyszło nas tylko trochę drożej, a zdecydowanie szybciej i wygodniej. Jechaliśmy do hostelu Momo, który oferuje takie transfery za 135 NIS.

Na lotnisku w Tel Awiwie odprawa odbyła się sprawnie i bezproblemowo. Wizę otrzymaliśmy na osobnej kartce - więcej o dokumentach przeczytacie TUTAJ.  

WRÓĆ

for ENGLISH version click HERE