Ekologiczne podróżowanie - Czy twój urlop zanieczyszcza środowisko?
Temat ekologicznego podróżowania rozpocznę od rzeczy, których jako turyści nie powinniśmy robić. Nie wszystkie z nich mogą się wydawać na pierwszy rzut oka oczywiste. Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, że ich działania przyczyniają się do zanieczyszczania środowiska czy cierpienia innych istot, dlatego ważne jest, aby uświadamiać, samemu służąc za dobry przykład. Jak sprawić, aby podczas urlopu nie zostawiać za sobą szkodliwych śladów?
CZEGO NIE ROBIĆ?
I. NIE KORZYSTAJ Z ATRAKCJI ANGAŻUJĄCYCH ZWIERZĘTA
II. PAMIĄTKI / TALIZMANY
Skoro unikamy atrakcji z żywymi zwierzętami, to z pewnością fajnie by było przywieźć sobie unikalną pamiątkę lub przynoszący szczęście talizman z wakacji? Owszem, trzeba jednak zdawać sobie sprawę z czego dana pamiątka została zrobiona. Warto dopytać sprzedawcy o skład danego produktu, jeśli nie jesteśmy go pewni, a przede wszystkim unikać wszelkiego rodzaju talizmanów zrobionych z części ciała lub kości zwierząt. Należy również zwrócić uwagę na regulacje celne, które często zabraniają przewożenia tego typu materiałów.
III. JEDZENIE
IV. “ZALICZANIE” KOLEJNYCH MIEJSC
Podróżowanie w ostatnich latach stało się bardzo łatwo dostępne i coraz więcej ludzi z niego korzysta. Bilety lotnicze można kupić już za niecałe 100 zł w dwie strony (więcej o szukaniu tanich lotów przeczytacie TUTAJ)! Uważam, że to fantastycznie, ponieważ świadome odkrywanie świata poszerza horyzonty, uczy pokory, budzi ciekawość i pozwala spełniać marzenia. Co jednak może martwić, to “zaliczanie” kolejnych destynacji tylko po to, aby móc się pochwalić znajomym na Instagramie, albo potwierdzić swoją podróżniczą autentyczność. Myślę, że to nie ilość odwiedzonych miejsc świadczy o wartości przekazywanych treści, dlatego zamiast zdobywać kolejne państwa, lepiej podróżować w imię idei slow travel.
CO ROBIĆ?
I. PODRÓŻUJ TRANSPORTEM PUBLICZNYM
Podróżowanie jest na czwartym miejscu w zestawieniu najbardziej zanieczyszczających powietrze działań. Wiąże się to głównie z transportem i emisją dwutlenku węgla. Jak nie trudno się domyślić największą jego ilość emitują samoloty, a zaraz po nich samochody, dlatego najbardziej ekologicznym środkiem transportu jest ten publiczny, czyli pociągi, tramwaje, metro i autobusy. Jeśli macie taką możliwość, starajcie się przemieszczać właśnie za ich pomocą. Jeżeli natomiast wypożyczacie samochód, podróżujcie w więcej osób, albo zabierajcie ze sobą autostopowiczów! Z rozwagą oczywiście…;)
II. UŻYWAJ BUTELEK WIELORAZOWEGO UŻYTKU
Zredukowanie plastiku w podróży to jeden z najprostszych kroków, które możesz wykonać od zaraz! Po pierwsze zainwestuj w butelkę na wodę. Polecam te z Ragsy (dostępne TUTAJ): są lekkie, trzymają temperaturę (zarówno ciepłą jak i zimną, więc mogą posłużyć jako termos), nie przesiąkają zapachem i ładnie się prezentują. Dzięki takiej butelce nie będziesz musiał(a) kupować wody na lotnisku, ani podczas wakacji, co pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze. Upewnij się tylko, że woda z kranu w danym miejscu nadaje się do picia. Jeżeli nie, zawsze możesz poprosić o nalanie wody z dyspozytora, albo o przegotowanie i przestudzenie np. podczas śniadania w hotelu czy pensjonacie. Istnieje wiele innych akcesoriów pozwalających ograniczyć zużycie plastiku, takich jak słomki wielorazowego użytku (metalowe lub bambusowe), bambusowe kubki do kawy, sztućce, itp. Większość z tych produktów waży niewiele, a może znacząco wpłynąć na jakość twojej eko-podróży.
III. JEDZ LOKALNE PRODUKTY
Jedz lokalne produkty w lokalnych restauracjach. Staraj się unikać sieciówek serwujących to samo sztuczne jedzenie w każdym miejscu na świecie. Nie ma to bowiem nic wspólnego z odkrywaniem nowych smaków czy wspieraniem lokalnej turystyki. Poszukaj miejsc, w których żywią się tubylcy i dopytaj o najlepsze dania danego regionu. Bądź otwarty(a) i rozmawiaj z ludźmi, a oni na pewno z chęcią polecą najlepsze miejsca w okolicy. Przejdź się na miejski targ, żeby zobaczyć (i spróbować), jakie sezonowe warzywa i owoce są akurat dostępne, albo na przykład kup świeże produkty u przydrożnego sprzedawcy.
IV. ZWIEDZAJ LOKALNIE
Na koniec chciałabym wam polecić wspaniałą książkę podróżniczą "Powiedział mi wróżbita", włoskiego dziennikarza Tiziano Terzani , wyspecjalizowanego w kontynencie azjatyckim. Opowiada ona historię wydarzeń jednego roku z życia autora, kiedy to postanowił nie latać samolotami, tylko przemieszczać się drogą morską lub lądową. Świetnie się to czyta, a przy okazji dowiaduje się o sytuacji polityczno-gospodarczej krajów azjatyckich w owym czasie oraz w jaki sposób państwa się zmieniały się pod względem turystycznym. Autor pokazuje problem globalizacji, która wpływa na zanikanie kultury i niszczenie naturalnego środowiska. Nie jest to lektura typowo nawiązująca do ekologicznego podróżowania, ale pośrednio do niego nawiązuje i naprawdę świetnie się ją czyta!
for English version click HERE.