O czym musisz wiedzieć przed wyjazdem na Półwysep Gargano?

peschici_altertonative.JPG

Życie na półwyspie Gargano płynie niespiesznie własnym torem, skłaniając się bardziej ku tradycji niż goniąc za duchem czasu. Nie można zaprzeczyć, że jest to turystyczny region (chyba nie dałoby się ukryć przed światem takiej perełki), ale spędzając tam wakacje, odnosi się wrażenie, iż turyści są tam tylko ledwo zauważalnym dodatkiem (niezależnie od tego, ilu by ich nie było).

Tubylcy celebrują swoją włoską 'jestestwość' przy porannej filiżance espresso, czy wieczornym kieliszku wina, odpoczywając w południe, kiedy piekące słońce nad nikim się nie lituje. A to właśnie wtedy na ulicach żerują turyści spragnieni ciepła i słonego dotyku lazurowego morza. W taki leniwy, śródziemnomorski klimat można z lekkością się wpasować, pamiętając o kilku ważnych szczegółach. O czym zatem należy pamiętać udając się na półwysep Gargano? Oto kilka praktycznych informacji:


  • Do zwiedzania potrzebny będzie samochód.

Podobno na półwyspie istnieje komunikacja miejska, ale z pewnością lokalne połączenia są mocno ograniczone, a w niektóre miejsca można się dostać wyłącznie samochodem, dlatego żeby zwiedzić wszystko, co półwysep ma do zaoferowania, rekomenduje się wypożyczenie auta, ale...


  • Upewnij się, że jesteś dobrym kierowcą.

saint-angelo.JPG

Drogi na półwyspie są w większości dobrej jakości, ale do niektórych miejsc prowadzą takie mieszczące tylko jeden samochód. Poza tym wiją się serpentyną przez nawet kilkadziesiąt kilometrów, po jednej stronie granicząc ze skalnymi ścianami, a po drugiej z urwiskiem prowadzącym prosto do morza. Trzeba mieć zimną krew i wytrzymały żołądek, chociaż nie jednemu może się zakręcić w głowie od tych zakrętów!

  • Na półwyspie ciężko o zasięg / wi-fi.

adriaticsea.JPG

Zasięg gubi się na półwyspie co drugi zakręt, nie wspominając o tym, że nawet w restauracjach czy hotelach ciężko o wi-fi. Najwidoczniej mieszkańcy Gargano go nie potrzebują ;) Duże wahania wysokościowe również potęgują trudności w łapaniu sieci, dlatego upewnijcie się, że wszystkie najważniejsze informacje i mapy macie dostępne offline. Oczywiście w miasteczkach udaje się uchwycić 3G i koniec końców Google Maps się załaduje, ale trwa to mniej więcej tyle, ile wypicie popołudniowego cappuccino.

  • Ściągnij polsko-włoski / włosko-polski translator.

W związku z poprzednim podpunktem warto pobrać translatora na telefon lub tablet, żeby mieć go zawsze przy sobie i móc się bez problemu porozumiewać z tubylcami. Angielski zna tutaj garstka osób, nawet w turystycznych miejscowościach obsługa rzadko posługuje się innym językiem niż włoski, chociaż zdarzyło nam się otrzymać menu po angielsku.


  • Rób zakupy rano lub wieczorem.

Sjesta jest tutaj respektowana i 99% sklepów oraz restauracji zamyka się w okolicach południa. Sklepy z reguły są otwarte do 13:00, a następnie od 17:00, natomiast niektóre restauracje otwierają się dopiero po 19:00. Część z nich przyjmuje gości już wcześniej, ale na przykład nie serwuje dań głównych, obiadowych, tylko napoje i przekąski.


  • Poszukaj noclegu przy samej plaży lub z prywatną plażą.

spiaggiadipuntarosa.JPG

To było największe rozczarowanie półwyspu! Jego najpiękniejsze plaże okazały się niedostępne, przynajmniej drogą lądową. W Gargano królują dwa rodzaje plaż: publiczne z ogromną ilością płatnych leżaków (10 euro za parę), lub prywatne, dostępne tylko dla gości hotelowych, prywatne, niedostępne w ogóle lub prywatne, płatne za parking i leżaki. Jeśli zatem marzy ci się dłuższy pobyt na półwyspie, zdecyduj się na hotel z prywatną plażą, który może wydawać się droższy, ale koniec końców będzie oferował nieograniczony dostęp do plaży (leżaki nadal mogą być płatne).

Powyższe porady nie mają na celu was odstraszyć, a jedynie pomóc w przygotowaniach do ewentualnej podróży. Zamiast sprawdzać najpiękniejsze plaże i zdjęcia z regionu, lepiej poczytać w jaki sposób żyją tubylcy i co czeka turystów po przyjeździe. Dzięki temu unikniecie niektórych rozczarowań, a wasz urlop będzie przyjemny i niezapomniany. Jeśli byliście już na półwyspie, podzielcie się proszę wrażeniami w komentarzach! Może trafiliście na jeszcze jakieś trudności, o których nie napisałam? Każda rada jest bezcenna :)

for English version click HERE.

WRÓĆ