Półwysep Gargano na własną rękę - praktyczne informacje i kosztorys

peschici.JPG

Każdego roku Włochy odwiedza około 20 milinów turystów. Najwięcej przyjeżdża ich latem i zimą, ale okresy przejściowe również zyskują na popularności, głównie wśród osób stroniących od tłumów lub tych z mniejszym budżetem. Uogólniając, wakacje we Włoszech nie należą do najtańszych, można jednak zorganizować kilkudniowy wyjazd w rozsądnej cenie, a wszystko to dzięki tanim biletom lotniczym i odpowiedniemu rozplanowaniu wydatków.

Jeżeli myślicie o wakacjach na własną rękę na półwyspie Gargano, ale nie wiecie od czego zacząć, poniższy kosztorys z pewnością będzie dla was pomocny. Przedstawiam w nim krok po kroku, w jaki sposób zaplanowałam pobyt i ile dokładnie mnie to kosztowało. Do Gargano poleciałyśmy pod koniec sierpnia, czyli jeszcze w najwyższym sezonie. Na szczęście turystów było już zdecydowanie mniej, ale nadal obowiązywały wysokie ceny. Mimo wszystko udało nam się nie wydać za dużo i spędzić ostatni wakacyjny weekend w cudownym włoskim stylu.

1. Jak znaleźć tanie loty?

Planowanie wakacji na półwyspie Gargano powinniśmy zacząć od szukania tanich biletów lotniczych, ponieważ będzie to jeden z większych jednorazowych kosztów, do którego lepiej dostosować inne wydatki. Im większą mamy elastyczność w wyborze dogodnego terminu, tym łatwiej znaleźć tani lot. Najbliższym lotniskiem od Gargano obsługującym tanie linie lotnicze jest to w Bari, położone ok. 130 km od Manfredonii. My leciałyśmy natomiast do Pescary, oddalonej o ok. 220 km od Manfredonii, ale dobrze sprawdzi się także lotnisko w Neapolu, znajdujące się również ok. 220 km od Manfredonii. Rzadko się zdarza, żeby się miało aż tyle lotniskowych możliwości, dlatego znalezienie biletów w dobrej cenie, nawet w sezonie, nie jest aż takie trudne. Trzeba jednak pamiętać, aby kupić je w odpowiednim momencie, czyli najlepiej między 8 a 4 tygodniem przed planowanym wylotem. Ja kupiłam bilety w połowie lipca, 6 tygodni przed wylotem.

Oto przykładowe bezpośrednie połączenia:

  • Kraków <-> Bari [Ryanair, Wizzair]

  • Warszawa Chopin <-> Bari [Wizzair]

  • Warszawa Modlin <-> Pescara [Ryanair]

  • Kraków <-> Pescara [Ryanair]

  • Wrocław <-> Neapol [Ryanair]

  • Warszawa Modlin <-> Neapol [Ryanair]

  • Kraków <-> Neapol [Ryanair, EasyJet]


2. Gdzie wynająć samochód?

Półwysep Gargano najłatwiej i najwygodniej zwiedzać samochodem, ponieważ komunikacja miejska nie dociera do wszystkich zakątków półwyspu i może nas ograniczać czasowo. Najlepiej zarezerwować auto z wyprzedzeniem, bo dzięki temu najprawdopodobniej otrzymamy atrakcyjną cenę. Możemy wynająć auto już na etapie kupowania biletów lotniczych, jednak zawsze należy dokładnie zapoznać się z regulaminem, gdyż zazwyczaj wkład własny podczas takich rezerwacji jest bardzo wysoki. W Ryanairze wynosił 12.000 zł, co oznacza, że taką kwotę główny kierowca musi posiadać na swojej karcie kredytowej podczas odbioru samochodu. Jeśli nie będzie miał takiej sumy, wypożyczalnia odmówi wydania pojazdu, a koszt rezerwacji nie zostanie nam zwrócony. Co zatem możemy zrobić, jeśli nie mamy takich środków? Albo zarezerwujemy samochód na miejscu, w lokalnej wypożyczalni, gdzie zazwyczaj nie żądają aż takiej wysokiej kaucji, a czasami nie wymagają nawet karty kredytowej; albo skorzystamy z innych pośredników. Należy pamiętać, iż karta kredytowa musi być na nazwisko głównego kierowcy, innymi słowy, to osoba wskazana jako kierowca musi być jej posiadaczem, dlatego nie możemy np. pożyczyć karty od kogoś innego.

our_car.JPG

Ja zarezerwowałam samochód przez stronę Rentalcars.com, który jest pośrednikiem, a docelowo moją wypożyczalnią była firma SicilyByCars. Co oznacza takie pośrednictwo? Oznacza tyle, że jeżeli doszłoby do wypadku lub uszczerbku, musiałabym się najpierw rozliczyć bezpośrednio z wypożyczalnią (tutaj SicilyByCars), a dopiero później ubiegać o zwrot tych pieniędzy od pośrednika. Ryzykownie? Trochę tak, ale za to cena wynajmu była bardzo kusząca. Wykupiłam również dodatkowe ubezpieczenie w Generali, które gwarantowało pomoc finansową w razie kolizji.

Samochód wypożyczyłam miesiąc przed wyjazdem. Według regulaminu kaucja powinna wynosić 300 euro, jednak przy odbiorze zablokowano mi na karcie tylko 200 euro. Pan, który mnie obsługiwał nie znał za bardzo j.angielskiego, więc nie pytałam nawet, dlaczego tak się stało ;)
Odbiór z lotniska zaznaczyłam w czwartek o 22:00, zwrot w poniedziałek do 17:00 = 4 dni. W Pescarze wylądowałyśmy przed 21:00 i od razu poszłyśmy po samochód. Nie było problemu, żeby wydać go nam wcześniej. Trzeba też uważać z godzinami pracy docelowych wypożyczalni. Jeśli mamy bardzo późny lot, musimy się upewnić, że na miejscu będzie ktoś, kto wyda nam auto. Niektóre firmy pobierają dodatkowe opłaty za odbiór samochodu w niestandardowych godzinach pracy.

Rezerwując auto wybrałam: Volkswagen Polo lub podobny, ekonomiczny, 5-drzwiowy, z klimatyzacją, manualną skrzynią biegów + pełne ubezpieczenie + drugi kierowca.


3. Jak jeździć we Włoszech i w Gargano?

Na miejscu się okazało, że dostałyśmy fajnie wyposażonego dwuletniego Peugeota 208, 1.4 diesel, którym naprawdę dobrze się jeździło. Przede wszystkim dawał radę po stromych i krętych ulicach, ale też nie mulił na autostradzie. Autostradą jechałyśmy z i na lotnisko, a odcinek od Pescary do Foggi (A14) kosztuje 12.60 euro. Natomiast odcinek z Bari do Foggi (A14) kosztuje 20.67 euro, a z Neapolu do Foggii (A16) 18.48 euro. Foggia to najbliższy zjazd z autostrady na półwysep Gargano.
Wygląda to tak, że jeśli chcemy zapłacić gotówką, bilet odbiera się przy wjeździe na autostradę - należy podjechać pod bramkę z narysowanymi pieniędzmi, albo napisem Biglietto, i wziąć wysunięty już do połowy bilet. Przy zjeździe na autostradę zwracamy bilet i płacimy - są ustawione specjalne automaty, które wydają resztę.

Naprawdę opłaca się dalsze odległości pokonywać autostradą, ponieważ jest to dużo szybsze i bardziej ekonomiczne. Przy autostradzie znajdują się liczne stacje benzynowe i restauracje. Kawa na stacji kosztuje 2.00 euro, a spory kawałek pizzy z pieca 3.95 euro.

Po półwyspie jeździ się jak na kolejce górskiej: ostre zakręty, strome urwiska, wąskie drogi, wahania wysokościowe, duże spady i podwyższenia. Turyści jeżdżą tutaj bardzo ostrożnie, czego nie można powiedzieć o tubylcach przyzwyczajonych do tego typu dróg. Nie przejmujcie się trąbieniem, ponieważ może ono oznaczać powitanie innego kierowcy czy znużenie za kierownicą. Starajcie się też ustępować z drogi, gdyż Włosi nie przejmują się odarciami auta i będą się pchali nawet w najwęższą uliczkę. Najważniejsze to zachować ostrożność i nie przeceniać swoich możliwości za kierownicą. Taka jazda nie musi być stresująca, potraktujcie ją z głową jako niezłą frajdę!


4. Gdzie wykupić ubezpieczenie?

Po pierwsze: koniecznie trzeba sobie wyrobić kartę EKUZ, która pozwala na korzystanie z opieki zdrowotnej w ramach NFZ w krajach Unii Europejskiej. Wyrobienie karty nic nie kosztuje i można to zrobić online. Mi zajęło to 10 minut, a po 4 dniach karta czekała na mnie w skrzynce pocztowej. Więcej informacji na temat tej karty znajdziecie TUTAJ.

Po drugie: dodatkowe ubezpieczenie też jest bardzo ważne, ponieważ można wtedy ubezpieczyć bagaż, albo siebie w razie, gdybyśmy spowodowali wypadek lub szkodę innej osobie. Nie ma co ryzykować wypłacania odszkodowania w euro!
Ja kupiłam ubezpieczenie online w Generali tydzień przed wyjazdem. Jak wspomniałam wcześniej dodałam jeszcze specjalną ochronę na wynajem samochodu.


5. Kosztorys.

Dokładny kosztorys całego wyjazdu znajdziecie poniżej:

for English version click HERE.

WRÓĆ