Veligandu - zachwycająca wyspa na Malediwach!
CZY MALEDIWY SĄ KIERUNKIEM TYLKO DLA PAR?
Wyspa Veligandu to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, które widziałam. Błękitne niebo, lazurowy kolor wody, biało-złoty piasek i soczysta zieleń mienią się w słońcu równie intensywnie na żywo, co na podrasowanych pocztówkach. Chociaż nie jest to prawdziwe oblicze Malediwów, nietrudno się w nim zakochać od pierwszego wejrzenia.
Veligandu Resort & Spa to jedyny resort na tej malutkiej wyspie o długości 600 metrów i szerokości na 150 metrów, należącej do północnego Atolu Ari. Spokojny spacer dookoła całej wyspy zajmuje niecałą godzinę! Ścieżki prowadzące z jednego brzegu na drugi poprowadzono wewnątrz wyspy poprzez bujny, tropikalny ogród (znajdują się tam także mieszkania dla personelu, agregator prądu, itp.). Rozchodzą się one dyskretnie w różne strony i prowadzą do domków dla gości oraz innych obiektów wyspy.
Resort oferuje wyłącznie prywatne bungalowy usytuowane na plaży lub na wodzie. Te najdroższe i najbardziej ekskluzywne są wyposażone między innymi w jacuzzi na tarasie. Wszystkie domki na wodzie posiadają zejście z tarasu bezpośrednio do oceanu, więc jeśli ktoś nie ma ochoty, nie musi nawet wychodzić na plażę, żeby popływać czy poleżeć na słońcu.
Bungalowy są wyposażone w bezprzewodowe czajniki, lodówki, sejfy, bezpłatne Wi-Fi, telewizory oraz klimatyzację. Na tarasie znajdują się leżaki i stolik z krzesłami. Łazienka posiada wannę z whirpoolem, umieszczoną pod oknem oraz osobny prysznic. Sprzątanie odbywa się dwa razy dziennie w porach trwania posiłków.
Plaże na wyspie są wydzielone w kilku miejscach, w większości z udostępnionymi dla gości leżakami i parasolkami. Niedaleko funkcjonują bary, gdzie można zamówić coś do jedzenia i picia. Pomiędzy głównym barem a restauracją znajduje się odkryty basen ze słodką wodą, dookoła którego postawiono leżaki.
W resorcie obowiązuje system All Inclusive, który zapewnia dwa posiłki dziennie w głównej restauracji w formie bufetu, oraz nieograniczony dostęp do napojów i mniejszych dań w dwóch barach położonych po przeciwnych stronach wyspy. Dla gości dostępna jest również druga restauracja ze specjalnym, lecz dodatkowo płatnym menu. Dodatkowo trzeba zapłacić za część produktów dostępnych w barku, a ich ceny nie należą do najniższych, bo na przykład za puszkę Red Bulla trzeba zapłacić 12 USD. Woda, małe piwo oraz wino są bezpłatne i uzupełniane dwa razy dziennie przez obsługę.
Na wyspie znajduje się jeden sklep z pamiątkami, odzieżą i kosmetykami, pokój zabaw z piłkarzykami i bilardem, SPA oferujące masaże i zabiegi kosmetyczne, szkoła nurkowania i windsurfingu oraz recepcja, gdzie można się zapisać na wiele różnych wycieczek. Część atrakcji jest bezpłatna, więc warto zapoznać się z ofertą Veligandu już na samym początku wakacji, żeby nic nas nie ominęło. Codziennie po obiadokolacji w głównym barze są organizowane wieczory tematyczne z muzyką na żywo, występami czy wyświetlanymi filmami. Jednak największą atrakcją obiektu jest otaczająca wyspę laguna z rafą koralową. Można ją podziwiać na własną rękę, wystarczy wypłynąć kawałek od brzegu. Warto zabrać ze sobą zestaw do snorkelingu, albo wypożyczyć go na miejscu za 10 USD na dzień. Dla spragnionych większych wrażeń resort oferuje kursy dla nurków oraz wycieczki na głębsze wody dla tych bardziej już doświadczonych. Niestety dalsze wyprawy z profesjonalnym sprzętem potrafią kosztować nawet 200 USD za osobę!
RADA: W każdy czwartek można darmowo spróbować nurkowania z butlą tlenową na 2-3 metrach, wystarczy odpowiednio szybko zapisać się na zajęcia.
Na wyspie Veligandu panuje intymna atmosfera i niekiedy można się poczuć jak na bezludnej wyspie. Nawet obsługa porusza się wśród gości w bardzo dyskretny sposób. Przyjeżdża tutaj bardzo dużo młodych par, ale nie należy się tym zrażać, bowiem wyspa zapewnia tyle atrakcji, że nawet samemu ciężko się tutaj nudzić.
Pobyt w Veligandu Island Resort & Spa najlepiej zarezerwować przez biuro podróży (warto spróbować przez niemieckie biura podróży, jeśli potrafimy się dogadać, bo oferują wycieczki w dużo lepszych cenach), jednak jeśli chcemy to zrobić na własną rękę, możemy odwiedzić Booking.com.