Gdańsk w 24 godziny (Alternatywnie po Polsce)

DSC06314.jpg

Nietrudno zakochać się w Gdańsku. Potrafi zachwycić od pierwszego wejrzenia, zarówno lokalnych turystów, jak i tych zagranicznych, a nawet samych mieszkańców. Ma wiele do zaoferowania jako samodzielne miasto, ale może stanowić również jeden z przystanków podczas zwiedzania całego Trójmiasta, w którego skład wchodzą także Gdynia i Sopot. Jest coś magicznego w nadmorskich miastach, ich rześka bryza pobudza do działania, a zapach przywodzi na myśl przygodę. O każdej porze roku dzieje się w nich coś ciekawego, a wybór odpowiedniego terminu zależy od własnych upodobań i zainteresowań. Miesiące letnie to czas wypoczynku oraz większej aktywności na dworze, natomiast jesienią i zimą warto odwiedzić muzea i galerie, gdyż są zdecydowanie mniej przepełnione.


CO WARTO ZWIEDZIĆ W GDAŃSKU?

DSC06175.jpg

Śródmieście Gdańska dzieli się na dwie części: Młode Miasto i Stare Miasto. Obie wyróżniają się kilkoma ważnymi punktami na trasie każdego odwiedzającego Gdańsk turystę. W Młodym Mieście górują przede wszystkim obiekty związane ze Stocznią Gdańską i Solidarnością, tak więc w pierwszej kolejności warto udać się na Plac Solidarności ze wznoszącym się na 42 metry Pomnikiem Poległych Stoczniowców, upamiętniającym stłumiony przez komunistyczną policję bunt robotników z 1970 roku; a także zwiedzić Europejskie Centrum Solidarności, w którym funkcjonuje nie tylko muzeum oraz biblioteka, ale które stanowi również miejsce spotkań obywatelskich i przestrzeń konferencyjno-edukacyjną.

DSC06190.jpg

Godziny otwarcia ECS: codziennie od 10:00 do 18:00, od października do kwietnia kasy są zamknięte we wtorki , a w pozostałe dni otwarte do 16-17.

Cena biletu na wystawę stałą to 20 zł za normalny bilet i 15 zł za ulgowy.

Dokładne zwiedzanie wystawy zajmuje minimum trzy godziny, dlatego zarezerwujcie sobie sporo czasu na chodzenie po ECS. Na miejscu można wypić kawę lub coś zjeść.

Więcej o wystawie stałej i aktualnościach znajdziecie na oficjalnej stronie obiektu TUTAJ.

Jeżeli dopisuje pogoda, warto podejść i obejrzeć Dworzec Główny, położony 15 minut drogi od Placu Solidarności. Ten wybudowany z cegły i piaskowca w 1900 roku dworzec to wizytówka miasta.

W Starym Mieście można zwiedzić między innymi Ratusz Starego Miasta, Wielki i Mały Młyn, które będą gratką dla miłośników architektury, a także Pomnik Obrońców Poczty Polskiej, jako ważny monument upamiętniający wydarzenia mające miejsce podczas II wojny światowej. Nie można też zapomnieć o położonym niedaleko pomnika Muzeum II Wojny Światowej, czyli nowoczesnym budynku, którego wystawa stała opowiada o przyczynach, przebiegu i skutkach wojny oraz ukazuje losy żołnierzy i zwykłych obywateli podczas tych tragicznych wydarzeń.

DSC02015-2.jpg

Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli do godz. 18:00 (najpóźniej można wejść o 17:00). Zwiedzanie zajmuje naprawdę dużo czasu, więc trzeba sobie na nie zarezerwować minimum 4 godziny. Bilet normalny kosztuje 23 zł, natomiast ulgowy 16 zł. Więcej o tym miejscu przeczytacie na oficjalnej stronie TUTAJ.

DSC02020-2.jpg
IMG_8754.jpg

Najczęściej odwiedzana w Gdańsku przez turystów część to tak zwane Główne Miasto. Warto przespacerować się Drogą Królewską, czyli najbardziej reprezentacyjnymi ulicami miasta: Długą i Długim Targiem, ozdobionymi z obu stron zachwycającymi kamieniczkami. Wnętrza jednej z kamienic mieszczańskich, tzw. Domu Uphagena, udostępniono zwiedzającym, co stanowi nieliczny wyjątek na skalę europejską.
Bilet kosztuje 10 zł normalny i 5 zł ulgowy, oprowadzanie z przewodnikiem 30 zł. Więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ.

DSC06344.jpg

Podczas spaceru można zobaczyć takie miejsca jak Ratusz Głównego Miasta, gdzie obecnie mieści się siedziba Muzeum Historycznego, słynną Fontannę Neptuna, Złotą Kamienicę, a na zwieńczeniu ulic: Bramę Zieloną i dalej Zielony Most, z którego rozpościera się fantastyczny widok na Wyspę Spichrzów, Motławę i zdobiące jej oba brzegi budynki, takie jak Żuraw czy Polska Filharmonia Bałtycka.

To tylko niektóre z ważnych i interesujących budynków w Gdańsku. Aby móc odwiedzić je wszystkie, potrzeba kilku dni, może nawet tygodnia, dlatego jeżeli macie okazję, odwiedzajcie Gdańsk jak najczęściej!


GDZIE JEŚĆ W GDAŃSKU?

DSC06387.jpg

Gdańsk posiada rozbudowane zaplecze gastronomiczne, trafiające w różne, również wymagające gusta. Weganie i wegetarianie bez problemu znajdą coś dla siebie, nie wspominając o wszystkożercach. Świetną opcją dla mieszanego żywieniowo towarzystwa jest restauracja Nie/Mięsny z tak samo rozbudowanym menu dla mięso-, jak i roślinożerców. Znajduje się po drugiej stronie Wyspy Spichrzów idąc od Bramy Zielonej. Spacer tam zajmuje 10-15 minut. Niestety nie miałam okazji tam jeść, więc nie wiem, czy jest smacznie, opinie jednak są zachęcające. Menu restauracji Nie/Mięsny znajdziecie TUTAJ.

Prawdziwą mekką dla osób na diecie roślinnej jest gdański Wrzeszcz, w której to dzielnicy znajduję się najwięcej wegańskich i wegetariańskich knajp. My trafiliśmy do Avocado Vegan Bistro, małej, przytulnej knajpki serwującej 100% roślinne dania, od klasycznych wariacji kuchni polskiej, po azjatyckie i amerykańskie burgery. Skusiliśmy się na tradycyjnego schabowego sojowego z puree ziemniaczanym i surówką, ziemniaczanego krokieta nadziewanego kiszoną kapustą (pycha!) i dyniowe naleśniki z serkiem z tofu. Za całość z napojami zapłaciliśmy 80 zł, czyli niedużo, a najedliśmy się po uszy :) Dodam tylko, że jedzenie było bardzo świeże i naprawdę smaczne. Polecam nie tylko weganom! ;)
Znajdziecie ich na Facebook’u TUTAJ.

Popołudniową kawą raczyliśmy się w okolicach centrum, nad Motławą, w Z Innej Parafii, kawiarni stylizowanej na późny PRL, gdzie każdy mebel pochodzi z innego zestawu, aczkolwiek komponuje wspólnie z innymi dobrane i gustowne wnętrze. W ofercie można znaleźć obfite śniadania i szeroką ofertę ciast i deserów, są również opcje wegetariańskie lub wegańskie. Na uwagę zasługuje przede wszystkim pyszna kawa, u mnie serwowana z mlekiem roślinnym (do wyboru: sojowym albo z grochu!). Znajdziecie ich an Facebook’u TUTAJ.

DSC06389.jpg
DSC06394.jpg

GDZIE SPAĆ W GDAŃSKU?

DSC06366.jpg

Apartamenty Gdański Gród to fantastyczna opcja dla tych, którzy chcą mieszkać w ścisłym centrum. Wychodząc z kamienicy, wystarczy skręcić za budynek i już się jest nad Motławą. Nie tylko lokalizacja zasługuje tutaj na pochwałę, ale również nowoczesne i komfortowe wykończenie, dobre wyposażenie, czystość i cena. Wszystkie apartamenty Gdańskiego Grodu znajdują się w pieczołowicie odnowionej kamienicy zaraz przy ulicy, więc jedynym minusem mogą być ewentualne hałasy. Najmniejszy apartament, w którym spaliśmy znajdował się na parterze i faktycznie było słychać, kiedy ktoś przechodził pod oknem. Nie słyszeliśmy natomiast sąsiadów. Poza tym wszystko było na plus, mogliśmy nawet zostać dłużej w pokoju w dniu wyjazdu.

Apartamenty Gdański Gród zarezerwujecie na oficjalnej stronie obiektu TUTAJ,
przez Slowhop TUTAJ,
lub przez Booking.com TUTAJ.
Ceny uzależnione są od wielkości apartamentu, liczby osób i terminu. My za 2-osobowy mini apartament poza sezonem na dwie noce zapłaciliśmy 370zł.

DSC06371.jpg
DSC06384.jpg
DSC06369.jpg

CO ROBIŁAM W GDAŃSKU?

W Gdańsku po raz pierwszy byłam wiosną tego roku, dosłownie na jeden dzień, kiedy podjechaliśmy zobaczyć to miasto ZTEM-em z Sopotu. Te kilka godzin wystarczyło, żebym zakochała się w tym miejscu, więc kiedy dowiedziałam się kilka miesięcy później, że pierwsza edycja Festiwalu Kobiet Internetu będzie organizowana właśnie w Gdańsku, wiedziałam, że nie może mnie na niej zabraknąć. Udało mi się zdobyć wejściówkę i przyjechać do Gdańska na weekend. W sobotę i niedzielę całe dni spędziłam w Europejskim Centrum Solidarności, gdzie uczestniczyłam w wykładach i warsztatach na temat działalności w sieci. Dużą popularnością cieszyły się jak zwykle prelekcje związane z prowadzeniem Instagrama. Dla mnie okazały się również pomocne, jednak to, co najbardziej lubię na tego typu festiwalach, to możliwość poznania ciekawych ludzi, wymiany doświadczeń i rozwiania niektórych wątpliwości. Polecam je wszystkim internetowym twórcom!

IMG_8753.jpg
IMG_8724.jpg
DSC06373.jpg

A skoro większość dnia się edukowałam, na poznawanie i zwiedzanie miasta nie zostało mi zbyt dużo czasu. Licząc wszystkie aktywne godziny, wyszło ich ok. 24 (stąd tytuł tego artykułu). Mam nadzieję, że niebawem wrócę, żeby zobaczyć więcej! A Ty, kiedy planujesz wycieczkę do Gdańska?

for English version click HERE.