Skalny Stół - opis trasy spod Przełęczy Okraj (Alternatywnie po Polsce)
Skalny Stół to najwyższy szczyt Kowarskiego Grzbietu położony na granicy polsko-czeskiej, o wysokości 1281 m n.p.m. Prowadzą do niego trzy główne szlaki, z których najkrótszy - niebieski, rozpoczyna się przy schronisku na Przełęczy Okraj. Nie jest to wymagająca trasa, poradzą sobie z nią również dzieci, a warta pokonania ze względu na malownicze widoki roztaczające się ze szczytu. Przy dobrej widoczności ze Skalnego Stołu można podziwiać między innymi Kotlinę Jeleniogórską, wyróżniającą się na tle wschodnich Karkonoszy Śnieżkę, Góry Kaczawskie czy Rudawy Janowickie.
Na szczyt prowadzi także z Kowar przez Budniki szlak żółty oraz szlak czarny rozpoczynający się w Karpaczu, z którego jednak na końcu trasy i tak trzeba zejść na szlak niebieski. Co więcej, ze Skalnego Stołu można dojść bezpośrednio na Śnieżkę kontynuując właśnie szlakiem niebieskim, łączącym się na Sowiej Przełęczy z czerwonym. Jeżeli stronicie od tłumów turystów, tą drogą podąża ich zdecydowanie mniej, a w dodatku jest ona o prawie 4 kilometry krótsza od najchętniej uczęszczanej trasy spod Świątyni Wang.
Pierwotnie planowaliśmy wejść na Skalny Stół od strony Karpacza. Jednak ze względu na wczesną porę wstawania, postanowiliśmy wybrać najkrótszy szlak z możliwych. Żadne z nas nie szło wcześniej tą trasą, dlatego musieliśmy zostawić sobie pewien bufor czasowy, przede wszystkim dlatego, że planowaliśmy dojście na miejsce o wschodzie słońca, co wiązało się z wędrówką po ciemku.
OPIS TRASY Z PRZEŁĘCZY OKRAJ PRZEZ SKALNY STÓŁ
Przełęcz Okraj położona jest na wysokości 1046 m n.p.m. Prowadzi do niej stroma i kręta droga, która zimą bywa trudno przejezdna. Obok schroniska znajduje się płatny parking - 20 zł za dzień, chociaż niektórzy parkują za darmo przy drodze. Parking jest dosyć duży, ale w ładny dzień bywa zapełniony. Kilkanaście metrów dalej sąsiaduje z nim Mała Upa, już po czeskiej stronie, gdzie również znajdują się płatne parkingi. O piątej rano na miejscu jednak nie było prawie nikogo (nie licząc aut należących do gości schroniska). Zapakowaliśmy plecaki i z czołówkami na głowach ruszyliśmy w trasę. O tym, co ze sobą zabieram w góry i jak się ubieram pisałam w poprzednim poście, który przeczytacie TUTAJ. A wracając do trasy:
Ruszamy niebieskim szlakiem, który rozpoczyna się około stu metrów po wejściu do lasu na pierwszym rozwidleniu ze szlakiem czerwonym, zielonym oraz żółtym. To tutaj znajduje się również wejście do Karkonoskiego Parku Narodowego.
Kawałek dalej odbijamy w lewo na rozejściu ze szlakiem zielonym i kontynuujemy tym niebieskim.
Przez następny kilometr wędrujemy kamienistą ścieżką pod górę. Jest dobrze oznaczona i nawet po ciemku wiemy dokąd iść. To najtrudniejszy etap, ponieważ przewyższenie wynosi tutaj 250 metrów.
Po pokonaniu podejścia szlak prowadzi przez las, praktycznie po płaskim terenie aż do Skalnego Stołu.
Długość tej trasy to jedynie 2.89 km, a jej przejście zajmuje około godziny. Na górze, a zwłaszcza w momencie, gdzie wychodzi się z lasu, potrafi mocno wiać i pomimo obietnicy świetnej pogody, było zimno, gdy dotarliśmy na Skalny Stół. Mieliśmy jeszcze godzinę czasu do wschodu, więc postanowiliśmy ruszyć dalej, właśnie z powodu zaczynającego doskwierać nam zimna.
Ruszyliśmy w stronę Śnieżki, żeby po drodze móc podziwiać wschód słońca. To była bardzo dobra decyzja, ponieważ ze Skalnego Stołu byśmy go nie zobaczyli. Zbocza, z których roztaczają się widoki znajdują się od strony północnej, dlatego nie widać stamtąd wschodów ani zachodów słońca. Najlepszą porą do obserwacji malowniczego krajobrazu jest rano oraz późne popołudnie, ale w momencie kiedy słońce świeci już ponad horyzontem, albo nie zdążyło się jeszcze za niego schować.
OPIS TRASY Ze SKALNego STołu na Śnieżkę
Oto dalsza trasa, którą pokonaliśmy:
- Ze Skalnego Stołu schodzimy po kamienistej ścieżce w dół niebieskim szlakiem w kierunku Sowiej Przełęczy. Kamienie są wystające i ostre, dlatego lepiej zaopatrzyć się w buty z grubą podeszwą.
- Dochodzimy do polsko-czeskiej granicy, będącej jednocześnie połączeniem szlaku niebieskiego z czerwonym i stąd ruszamy w stronę Śnieżki.
- Po około 10 minutach jesteśmy już obok schroniska Jelenka, a dokładniej Horskiej boudy Jelenka, ponieważ prowadzą ją Czesi. Restauracja jest czynna codziennie w godzinach 10:00-18:00. Strona internetowa obiektu jest w j. czeskim, ale można zarezerwować nocleg przez polskie portale, np. TUTAJ, albo zadzwonić pod numer: +420 499 895 105.
- Z Boudy udajemy się kilkaset metrów dalej pod górę, ponad koronę drzew, skąd można podziwiać wschód słońca. W ten miejscu szlak prowadzi po zachodniej stronie, dlatego jest to idealny punkt do obserwacji.
- Następnie trasa prowadzi już tylko łagodnie pod górę przez 2.6 kilometra aż do punktu "Droga Jubileuszowa".
My zatrzymaliśmy się gdzieś niedaleko Czarnej Kopy (widać ją tylko na mapie, nie jest oznaczona na szlaku) i zdecydowaliśmy się nie iść dalej, ponieważ robiło się już bardzo jasno i słońce rzucało za ostre cienie. Ruszyliśmy w drogę powrotną do Przełęczy Okraj tą samą trasą przez Skalny Stół. Oczywiście z "Drogi Jubileuszowej" można kontynuować aż na szczyt Śnieżki przez kolejne 600 metrów szlakiem czerwonym. Trasa z Przełęczy Okraj, przez Skalny Stół, aż na Śnieżkę ma długość 5.3 kilometra i zajmuje ponad dwie godziny.
Trasę na Skalny Stół polecam początkującym górołazom, rodzinom z dziećmi, albo jako część dłuższe trasy, np. na Śnieżkę. Nie oznacza to jednak, że szlak nie wymaga odpowiedniego przygotowania. Outdoorowe buty, kurtka przeciwdeszczowa i woda to podstawa. Warto się jednak tutaj wdrapać dla ciekawych widoków, zwłaszcza obserwowania najwyższego szczytu Karkonoszy!
for English version click HERE.