Skąd brać ciągłą inspirację i motywację do działania na Instagramie?

Regularne publikowanie na Instagramie to jedno z najważniejszych działań umożliwiających rozwijanie konta. Nie wystarczy jednak wrzucić czegoś raz w miesiącu, ponieważ nasze posty nigdy nie zostaną zauważone przez odpowiednią ilość osób, a nasze zasięgi… spadną. Standardowe minimum to jeden post w tygodniu, a optymalnie od dwóch do czterech. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby publikować częściej, byle konsekwentnie, jeśli chodzi o częstotliwość! Skąd jednak brać ciągle nowe pomysły, gdzie szukać inspiracji i jak znaleźć w sobie motywację do działania?

Gdzie szukać inspiracji?

  • Zastanów się, który post ostatnio zwrócił twoją uwagę i dlaczego? A może zapisałaś /-eś jakiś post do swojej kolekcji lub podzieliłaś /-eś się nim na Stories? Czy to ze względu na samo zdjęcie, lokalizację, czy ciekawy opis, coś musiało cię skłonić do podjęcia takiego działania, prawda? I właśnie to coś powinnaś / powinieneś sobie od razu zanotować. Być może zdjęcie nie było związane z tematyką na twoim profilu, ale na przykład autor(ka) zadał(a) na końcu opisu ogólne pytanie, które możesz wykorzystać u siebie? Rozłóż ulubione posty na części składowe i przeanalizuj je. Prawdopodobnie znajdziesz elementy, które bez problemu będziesz mogła / mógł wdrożyć także u siebie.

    Dla przykładu: moimi głównymi tematami na Instagramie są: podróże, Lightroom i Instagram, ale często zapisuję posty z przepisami kulinarnymi. Gdy rozłożyłam je na części, okazało się, że (oprócz pysznego jedzenia) lubię treści opisujące działania krok po kroku. Zastosowałam więc ten model u siebie, zwiększając tym samym liczbę komentarzy pod swoimi postami!

DSC01045-2.jpg
  • Zanurz się w sztuce! Nie ma nic bardziej inspirującego niż kultura. Nie oznacza to, że powinnaś / powinieneś spędzać godziny w muzeum, chyba że bardzo to lubisz. Sztuką dla ciebie mogą być komiksy, miejskie grafitti czy kolekcja drzewek bonzai. Z pewnością sam(a) najlepiej wiesz, co cię kręci. Jak zatem przełożyć artystyczną inspirację na ‘prozaiczny’ post na Instagramie? Masz dwa wyjścia: albo napiszesz co i dlaczego cię inspiruje, albo przekształcisz elementy tej inspiracji na zdjęcie lub opis na poście.

    Dla przykładu: kocham muzykę i posiadam sporą kolekcję płyt. Czasami je przeglądam, kiedy brakuje mi pomysłu na zdjęcia, ubiór czy makijaż do sesji, lub gdy nie wiem jakich kolorów w grafice na Insta Story użyć. W każdym poście podaję również utwór dnia, który często bywa prowodyrem ciekawych konwersacji.

IMG_1145-2.jpg
  • Czytaj! Nie można przeceniać wartości książek. Nie dość, że łatwo znajdziesz w nich przeróżne inspiracje, to dodatkowo nauczysz się lepiej pisać i poprawnie posługiwać językiem. Zapisuj wszystko, co wyda ci się wyjątkowe, bo gwarantuję, że na drugi dzień nie będziesz już tego pamiętał(a). Szybkim sposobem na notowanie jest robienie zdjęć za pomocą aplikacji Evernote, która automatycznie utworzy z nich notatki i odpowiednio je posegreguje.

    Dla przykładu: staram się czytać przynajmniej kilka stron codziennie wieczorem, gdy położę się do łóżka. Jedyną rzeczą, którą mam wtedy obok jest mój telefon, dlatego kiedy trafię na przykład na wartościowy cytat, od razu robię zdjęcie i… czytam dalej.

DSC01016-2.jpg
  • Idź na spacer. Ileż to inspiracji możesz znaleźć na dworze? Nieskończenie wiele, serio! W Polsce mamy przywilej czterech pór roku, dlatego ta sama droga do szkoły, do pracy, czy do sklepu, co jakiś czas zmienia swój wygląd. Jedyne, co musisz zrobić, to zwrócić na nią uwagę. Patrz oczami odkrywcy, a jeśli masz z tym problem, idź gdzieś, gdzie cię jeszcze nie było. Założę się, że nie znasz wszystkich ulic w swoim mieście na pamięć?

    Dla przykładu: lubię odwiedzać pobliskie tereny nad rzeką o różnych porach dnia i roku. Mimo iż najbardziej podobają mi się one, gdy świeci słońce, czasami odwiedzam je w deszczu. To pozwala mi się otworzyć na świat i spojrzeć na rzeczy z innej perspektywy.

DSC01334-2.jpg

SKĄD BRAĆ CIĄGLE NOWE POMYSŁY NA KONTENT?

  • Sprawdź czego szukają inni. Jeżeli wiesz, jakie pytania zadają inni, jakiej pomocy szukają i czego chcą się dowiedzieć, to nigdy nie zabraknie ci pomysłów! Najlepszą kopalnią wiedzy w tym wypadku stanowią fora internetowe, takie jak: Quora czy Reddit, albo grupy na Facebook’u. Odwiedź te strony pod kątem swojej tematyki i szukaj najczęściej pojawiających się lub najbardziej popularnych pytań. Gwarantuję, że tworząc kontent rozwiązujący któryś z takich problemów, znajdziesz wielu odbiorców. A co jeżeli sam(a) nie znasz odpowiedzi? Dowiedz się. Większość ludzi zadaje pytania na forum z oszczędności czasu, po prostu nie chce im się szukać rozwiązania w czeluściach internetu. Ty za to możesz przyjść im z pomocą.

    Świetnym źródłem pomysłów jest strona AnswerThePublic, która za pomocą jednego kliknięcia wyszuka dla ciebie wszystkie najczęściej zadawane pytania w internecie. Wystarczy, że na stronie głównej wpiszesz swoją frazę i klikniesz Search. Pamiętaj również, żeby ustawić odpowiedni kraj oraz język i voilà, wyniki otrzymasz w ciekawej formie rozgałęzień:

  • Zaprzyjaźnij się z GYP, czyli Google, YouTube, Pinterest - z pewnością nikomu nie muszę ich przedstawiać. Te trzy najbardziej popularne wyszukiwarki na świecie to niewyczerpane źródła pomysłów. Jedyne, czego musisz się nauczyć, to umiejętnego korzystania z nich. W natłoku wyników łatwo stracić z oczu swój cel, dlatego nie pozwól sobie odpłynąć i zanim wpiszesz frazę, dokładnie skup się na tym, czego szukasz. Oczywiście, przy okazji, możesz znaleźć nawet lepsze pomysły, które wcześniej nie przyszły ci do głowy, dlatego miej oczy otwarte, ale nie zbaczaj za daleko z obranego toru.

  • Zapytaj swoich obserwatorów. To proste, zadaj im pytanie w opisie pod zdjęciem, albo na Stories - czego tak naprawdę od ciebie oczekują lub czy jest jakiś temat, który interesuje ich w szczególności? Możesz także ułatwić im sprawę i zrobić krótką ankietę, dając dwa tematy do wyboru. A co jeśli nie masz zbyt wielu obserwatorów? Wyślij do kilku, których masz prywatną wiadomość z zapytaniem, dlaczego polubili twój profil? Albo poproś ich o pomoc: napisz, że nie wiesz, który temat jest ciekawszy i był(a)byś bardzo wdzięczna/-y za opinię. Na pewno ktoś z chęcią ci odpowie!

    Dla przykładu: tak właśnie powstał ten wpis! Najpierw sprawdziłam, że temat inspiracji na posty na Instagrama często pojawia się na forach, a następnie zapytałam swoich obserwatorów, czy faktycznie by ich zainteresował? Nieważne, ile osób odpowiedziało - nawet jeśli tylko jedna, to poświęciła swój czas na okazanie zainteresowania, dlatego w ten sposób ja się jej z chęcią odwdzięczam!

DSC00823-2.jpg
  • Czerp pomysły ze swojego życia. Wydaje się to być takie oczywiste… lecz dla większości osób mało inspirujące, ponieważ uważają, że ich życie jest nudne. A to nieprawda! Twoja codzienna rutyna najczęściej nudzi tylko ciebie. Wyciągnij z niej smaczki, które sprawiły, że właśnie te, a nie inne działania stały się twoją codziennością. Co jakiś czas na pewno przytrafiają ci się bardziej ekscytujące momenty - podziel się swoją radością. A kiedy podwinie ci się noga, nie wstydź się, tylko opisz, czego się dzięki temu nauczyłaś.

    Dla przykładu: uwielbiam jeść i gotować, dlatego chętnie dzielę się przepisami, czy zdjęciami potraw, które robię. Kiedy jednak kompletnie nie wyszło mi ciasto na buraczane gnocchi i musiałam je wyrzucić, podzieliłam się tym z obserwatorami. Nie chcę, aby myśleli, że zawsze wszystko wychodzi mi idealnie. Przy okazji wspomniałam o pokorze i cierpliwości, których mnie to niepowodzenie nauczyło. A te cechy przydają się np. podczas świadomego podróżowania w duchu slow travel. I już, nawiązanie do mojej tematyki gotowe!

DSC00877-2.jpg

JAK ZNALEŹĆ W SOBIE MOTYWACJĘ DO DZIAŁANIA?

Jest to właściwie tak obszerny temat, że mogłabym napisać o nim przynajmniej dwa kolejne posty na blogu, dlatego żeby za bardzo nie przedłużać tego wpisu, skupię się tylko na trzech prostych zasadach, które z łatwością zapamiętasz i które powinny zachęcić cię do działania również w te gorsze dni. A jeśli bardziej interesuje cię ten temat i chciał(a)byś poznać więcej motywujących taktyk, daj mi proszę znać w komentarzu - na pewno wezmę to pod uwagę planując kolejne posty :) A więc:

  • Nie myśl za dużo! Czasami przed stworzeniem czegoś konkretnego wzbraniają cię własne myśli, a wystarczy usiąść do komputera i zacząć pisać, cokolwiek. W działaniach najtrudniejsze bywają początki i to właśnie ten moment, w którym rozpoczynasz zadanie jest tym kluczowym. Nawet jeżeli nie wymyślisz nic odkrywczego, to przynajmniej będziesz wiedział(a), że spróbowałaś/-eś. Zobaczysz jednak, iż jeden małych ruch potrafi wywołać falę produktywności, dlatego nie zastanawiaj się, czy to na pewno dobry temat, czy lepiej będzie napisać coś pojutrze, czy powinnaś/ powinieneś tworzyć teraz, kiedy jesteś zmęczona/-y? Nie rozkminiaj, tylko rób!

    Dla przykładu: czasami zamiast usiąść i zacząć pisać posty na Instagramie, zajmuje się wszystkim dookoła. Nagle widzę, że zmywarka jest nierozładowana, że nie uzupełniłam kalendarza, że miałam oddzwonić do mamy no i że chyba to już czas zrobić sobie kawę, bo myślę sobie, że dopiero, gdy pozbędę się tych wszystkich rozpraszaczy, będę miała siłę i motywację do pisania. Bzdura! Dlatego zawsze staram się wyzbyć takich myśli, biorę głęboki oddech i zajmuje się tym, czym powinnam (ale kawę najczęściej sobie jeszcze zrobię;)).

  • Planuj z wyprzedzeniem. Jak myślisz: lepiej codziennie zastanawiać się, co opublikować na Instagramie, czy poświęcić na to jedno popołudnie i zaplanować np. tydzień lub dwa kontentu? Oczywiście, że to drugie! Nie dość, że pomoże ci to w byciu regularnym, to jeszcze zadba o twoją spójność nie tylko wizualną, ale również merytoryczną. Bardzo prawdopodobne jest bowiem, że zaplanowane przez ciebie posty będą w jakimś stopniu do siebie podobne, bo pociągnie je jedna myśl przewodnia. Za jednym zamachem szybciej też wyedytujesz swoje zdjęcia! Lightroom Classic pozwala bowiem zaimportować dowolną ilość zdjęć nakładając na nie od razu twój ulubiony preset. W kolejnym kroku wystarczy, że wszystko zapiszesz w odpowiednim formacie i oto przeróbka dziesięciu zdjęć nie zajęła ci więcej niż 10 minut. Sprytnie, co?

    Dla przykładu: planuję swoje posty na Instagrama raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu. Czasami zdarza mi się, że mam zaplanowany jakiś post, ale po drodze wydarzy się coś szczególnego, co chciałbym opublikować. Wtedy przesuwam kontent na kolejne dni i wrzucam to, co akurat uznałam za najważniejsze. Zaplanowane posty nie giną, mam je na później, albo na “czarną godzinę”.

  • Powtarzaj się. Nie, nie chodzi o kopiowanie tego samego opisu co piąty post ;)
    I wiem, że sprawdzanie swoich statystyk nie należy do najciekawszych zajęć, ale wnioski, które możesz z nich wyciągnąć, zazwyczaj okazują się bardzo interesujące. Dobra analiza podpowie ci tematy warte powtórzenia. W jaki sposób? Sprawdź, które posty w ostatnich 7 i 30 dniach miały najwyższy współczynnik zaangażowania, oraz które były najczęściej komentowane, zapisywane i udostępniane innym? Następnie stwórz coś podobnego. Powtarzanie się to nic złego, na Instagramie jest wręcz pożądane. Twoi obserwatorzy przyzwyczajają się do ciebie i twojego stylu, dlatego jeśli raz spodoba im się to, co zrobiłaś/-eś, wrócą po więcej. A wtedy na pewno nie chcieliby się rozczarować.

PODSUMOWANIE

Myślę, że po przeczytaniu tego posta skończyły się już twoje wymówki wynikające z braku weny ;) Nie potrzebujesz jej, żeby publikować regularnie, a tym bardziej, żeby publikować wartościowe treści. Inspiracje znajdują się na wyciągnięcie ręki, dlatego nie opieraj się im dłużej. Pracuj nad motywacją, a zobaczysz, że twoje działania przyniosą rezultaty!

Jeżeli znasz inne sposoby na utrzymywanie motywacji, inne miejsca do szukania inspiracji albo inne pomysły na lepsze… pomysły, podziel się nimi proszę w komentarzu poniżej:
⬇ ’Leave a comment’!